❄️ Jak Wrócić Do Karmienia Piersią Forum
Możesz wrócić do pracy w mniejszym wymiarze godzin, a jeśli wracasz do pracy na ponad sześć godzin dziennie, przysługują Ci dwie 30-minutowe przerwy na karmienie piersią. Jeśli mieszkasz zbyt daleko, aby to zrobić, w tym czasie, możesz odciągnąć mleko lub zrezygnować z przerw i wyjść o godzinę wcześniej z pracy.
Re: Laremid podczas karmienia piersią Loperamid jest bezpieczny w czasie karmienia piersią. Przy kłopotach brzuszkowych polecam też wode imbirową. Ustrugać kilkanaście wiórków świeżego imbiru na pól litra goracej wody, gotowac na małym ogniu ok. 20minut, nie przykryte aż wygotuje sie woda do ilości szklanki.
Potem należy przejść do odpowiedniego chwytu piersi. Trzeba ująć ją na powierzchni skóry, ponad brodawką, czterema palcami od dołu i kciukiem od góry. Delikatne naciskanie kciukiem piersi pozwoli na regulację ułożenia brodawki. Nosek noworodka powinien znaleźć się na wysokości brodawki, a broda przylegać do piersi.
Re: czy można wrócić do karmienia po przerwie. Jest możliwe, ale wymaga dużo samozaparcia i cierpliwości…. Ja pod wpływem dużego, właściwie traumatycznego stresu straciłam pokarm w jedną noc, przy pierwszym dziecku…. Aż nie do uwierzenia, że tak można. Antoś miał wtedy cztery miesiące, nie znał butelki i nie chciał za
Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. techniki relaksacji opieka nad dzieckiem narodziny dziecka. Szkoła rodzenia jest jednym z najważniejszych etapów przygotowania do porodu. Doświadczenia w niej zdobyte na pewno przełożą się na bezpieczny poród.
Powrót do figury sprzed ciąży zajmie Ci trochę czasu, ale jeśli będziesz karmić piersią, racjonalnie i zdrowo się odżywiać, wykonywać dozwolone ćwiczenia fizyczne powinnaś wrócić do dawnej figury. Nie stosuj jednak w okresie połogu i karmienia piersią diet odchudzających ani specjalnych preparatów wyszczuplających.
Re: karmienie piersią po cc w szpitalu. Tylko spokojnie 🙂 Popros polozna o pomoc,a moze ktoras z kolezanek mamus Ci podpowie inne metody. Przede wszystkim musisz znalesc wygodna pozycje dla siebie,bo na karmieniu mozesz spedzic pol dnia:) Maluszek donoszony wie jak ssac,ale czasem jest leniuszkiem.Zwlaszcza w pierwszych 2 dobach.
Do porodu zostało mi jeszcze +- 13 tygodni. Na początku nie byłam przekonana do karmienia piersią – mam 20 lat i czułam, że inni wiedzą lepiej („a bo ci cycki opadną”, „a bo dziecko i tak się nie naje”, „a bo twoje mleko to byle jakie jest, nic nie da, lepsza butla z mm”).
Oczywiście masz rację Tylko ze ilosć oksytocyny i prolaktyny wytwarzanej przez organizm podczas karmienia piersią jest taka sama jak podczas stosunku i orgazmu, który oczywiście daje skurcze macicy itd A tego nikt mi nie zabronił Do tej pory, jak zresztą napisałam - nie miałam objawów, nic się nie działo a karmiłam piersią i
Wiele kobiet karmiących piersią, po skończeniu urlopu macierzyńskiego miewa dylemat – czy wrócić do pracy, czy jeszcze zostać w domu z dzieckiem. A przecież naturalne karmienie nie jest żadną przeszkodą w powrocie do zawodowych obowiązków. Jak to zrobić? Podpowiadamy!
W kwestii „odpowiedniego lub najlepszego momentu” na zaprzestanie karmienia piersią ogromną rolę odgrywa czynnik kulturowy i społeczny. Często słyszy się, że karmienie piersią kilkulatka to wstyd czy nieprzyzwoitość. Nie jest to jednak prawdą, a to, do jakiego momentu postanowisz karmić piersią, jest wyłącznie twoją sprawą.
I czy podczas karmienia piersią można wypić niewielką ilość alkoholu lub przyjmować leki? Nasz Gość w bardzo wyczerpujący sposób odpowiedział na powyższe pytania. Zapytaliśmy również, jak długo zalecane jest karmienie naturalne oraz jak postępować w sytuacji, gdy karmiąca mama planuje wrócić na uczelnię lub do pracy.
Ksoz. Nie będę tutaj opisywać całej swojej sytuacji bo nie mam ochoty wysłuchiwać krytyki osób, które nie mają pojęcia o życiu !!! Powiem tylko tyle - będąc w pierwszej ciąży chciałam pracować jak najdłużej. Jednak pracodawca, gdy tylko dowiedział się, że jestem w ciąży już miał niezbyt szczęśliwą minę. Pracowałam 8-9h/dobę przed komputerem i z tego co mi było wiadomo nie powinnam tyle czasu spędzać w ciąży przed monitorem. Pracodawca jednak nie chciał tego respektować, podobnie jak faktu, że mam prawo wyjść na badania do szpitala w czasie pracy. Musiałam na każdą wizytę i badania brać dzień urlopu. A niestety im ciąża była bardziej zaawansowana tym było tego więcej gdyż okazało się że mam cukrzycę ciążową. W szóstym miesiącu ciąży poszłam więc na L4. Po porodzie urlop macierzyński i wychowawczy. Z tego wychowawczego pracodawca był już baaaaardzo niezadowolony i nie ukrywał tego. Dodam jeszcze, że jak tylko poszłam na L4 zatrudnił na moje miejsce dziewczynę zaraz po studiach. We wrześniu dowiedziałam się, że moje dziecko dostało się do żłobka. Bardzo chciałam wrócić do pracy jednak pracodawca poinformował mnie, że mnie ZWOLI jak tylko wrócę, bo "zmieniła mu się koncepcja prowadzenia firmy". I CO ??? TO JEST FAIR ??? Zaczęłąm więc szukać nowej pracy, jednak wpisanie w CV, że jest się matką nie pomaga w znalezieniu pracy. Obecnie jestem w drugiej ciąży i owszem - miałam obiekcję, żeby pójść od razu na L4, ale przecież tutaj chodzi o moją rodzinę i o pieniądze, które niestety nie leżą na ulicy !!! A jeśli ktoś mi powie, że okradam ZUS - przecież i ja i mój mąż, i moi rodzice od lat na ten ZUS również płacą !!! A państwo niestety nie przyznaje coraz to więcej ulg dla rodziny, ale dąży do tego, żeby je wszystkie zabrać !!! Więc niech nikt nie pisze, że traktujemy dzieci jako pasożyty !!! To raczej pracodawca traktuje kobietę posiadającą dzieci jako pasożyta i woli zatrudnić na jej miejsce młodszą, która dopiero będzie mieć dziecko...a wtedy też ją zwolni... Cytuj
Nie każda mama chce lub może karmić piersią. W życiu zdarzają się sytuacje, które skłaniają kobiety do zaprzestania laktacji. Zastanawiasz się nad zakończeniem karmienia dziecka piersią i nie wiesz, jak to zrobić? Kiedy i jak należy hamować wydzielanie mleka? Jakie leki i zioła zatrzymują laktację?Kiedy zakończyć karmienie piersią? Karmienie piersią jest rekomendowanym sposobem odżywania maluszka, gdyż substancje zawarte w pokarmie mamy mają dużą wartość – dostarczają dziecku składników niezbędnych do prawidłowego wzrostu, rozwoju czy funkcjonowania układu odpornościowego. Spytasz, kiedy zakończyć karmienie piersią? Tak naprawdę, jeśli nie masz konkretnych powodów, nie musisz myśleć o odstawieniu dziecka od piersi – jak dotąd nie wyznaczono górnej granicy karmienia piersią. Według Światowej Organizacji Zdrowia maluszek powinien być karmiony piersią przez minimum 6 miesięcy, a po tym czasie zaleca się utrzymanie tego sposobu karmienia dziecka z równoczesnym rozszerzaniem diety do ukończenia przez dziecko 2. roku mam zastanawia się nad tym, czy na późniejszym etapie rozwoju dziecka mleko mamy jest nadal potrzebne - otóż, mleko (także to modyfikowane) jest podstawą diety dziecka do końca 1. roku życia. Po tym czasie zmienia ono swój skład - pomimo tego, że już tylko w około 30% pokrywa zapotrzebowanie energetyczne dziecka, to ma np. więcej przeciwciał, co jest niezwykle istotne dla prawidłowego rozwoju układu odpornościowego malucha. Możesz zatem karmić tak długo, jak chcesz tego Ty sama i Twoje dziecko. Zapewniam Cię, że prawdopodobnie nadejdzie taki moment, kiedy dziecko samo przestanie chcieć ssać pierś i w ten sposób proces laktacji zakończy się należy hamować laktację?Istnieją jednak sytuacje, kiedy mama nie może lub nie chce karmić dziecka po porodzie, urodzeniu martwego płodu lub aborcji, kiedy dziecko zostało oddane do adopcji,nie pozwala na to sytuacja zdrowotna mamy, np. jest nosicielem pewnych chorób, wirusa HIV i w ciąży nie przyjmowała leków antyretrowirusowych – w tej sytuacji karmienie piersią zwiększa ryzyko przeniesienia wirusa na dziecko,mama przyjmuje leki, które przenikają do mleka i mogą zaszkodzić dziecku, np. - izotretynoina, cyklofosfamid, salicylany - o tym, jakie leki można stosować karmiąc piersią, przeczytasz w artykule Leki a karmienie piersią,w sytuacji zastoju pokarmu, przepełnienia piersi mlekiem czy w zaawansowanym zapaleniu piersi,z powodów osobistych, np. kiedy mama chce wrócić do pracy lub po prostu nie chce już karmić piersią. Wskazane powyżej przypadki należą do sytuacji, kiedy laktację powinno się hamować. Pamiętaj jednak, że decyzja ta należy tylko i wyłącznie do Ciebie i presja otoczenia nie powinna być powodem do zakończenia karmienia. Jeśli przesłanką do zahamowania laktacji są problemy zdrowotne, ostateczną decyzję warto poprzedzić konsultacją z należy hamować wydzielanie mleka u niektórych kobiet?W przypadku niektórych mam, które nie mogą lub nie chcą karmić piersią, laktacja szybko ulega unormowaniu - jeśli dziecko nie ssie piersi, nie stymuluje wydzielania pokarmu - wówczas jest on produkowany w coraz mniejszej ilości na zasadzie "podaży i popytu". U innych kobiet proces ten trwa dłużej, a u pewnego odsetka nawał pokarmu może spowodować powikłania zdrowotne. Zbyt duża ilość mleka w piersiach może wywołać uczucie dyskomfortu, napięcia, przepełnienia czy obrzmienia piersi. Często są one twarde i bolesne w dotyku. W tym stanie pomocne mogą być:zimne, 15-minutowe okłady lub chłodny prysznic kilka razy dziennie - chłodna woda obkurcza kanaliki mleczne i zmniejsza produkcję mleka,okłady z liści kapusty - schłodzone w lodówce liście kapusty należy lekko rozgnieść, aby puściły soki i nakładać na nawału mleka może być zastój pokarmu - kiedy pierś nie zostaje opróżniona, zalegający pokarm blokuje kanaliki mleczne, a mimo uczucia przepełnienia piersi - mleko nie chce z niej wypływać. Do objawów nierzadko dołącza wtedy gorączka, bóle mięśni i dreszcze - to znak, że masz do czynienia z zapaleniem piersi i niezbędna jest niezwłoczna konsultacja z piersi to stan, kiedy na skutek przepełnienia się przewodów mlecznych uszkodzony zostaje ich nabłonek - powoduje to, że drobiny pokarmu przenikają do tkanek gruczołu piersiowego lub nawet do naczyń krwionośnych. Organizm - broniąc się - reaguje stanem zapalnym w postaci objawów podobnych do grypy. W zalegającym pokarmie dochodzi do namnożenia się bakterii, np. gronkowca złocistego, paciorkowców czy pałeczki okrężnicy. Taki stan wymaga podania leków - niesteroidowych leków przeciwzapalnych, a nawet antybiotyku na 10-14 dni. Aby tego uniknąć, lekarze decydują się u wielu kobiet, które nie mogą karmić piersią, na wdrożenie farmakoterapii, której celem jest hamowanie laktacji. Leki na zahamowanie laktacji Jedną z możliwości hamowania laktacji jest podanie leków, które mają bezpośrednio wpłynąć na ten proces. Należą do nich:Bromokryptyna, np. Bromocorn, Bromergon – jest pochodną alkaloidów sporyszu i hamuje wydzielanie prolaktyny (hormonu odpowiedzialnego za laktację) z przedniego płata przysadki mózgowej, przez co zmniejsza syntezę mleka i jego wydzielanie do piersi. Leczenie bromokryptyną rozpoczyna się od małych dawek, które zwiększa się stopniowo przez ok. 14 dni. Substancję tę należy przyjmować podczas np. Dostinex – podobnie jak bromokryptyna, ogranicza wydzielanie prolaktyny hamując w ten sposób proces laktacji. Aby całkowicie zahamować wydzielanie mleka, podaje się jednorazową dawkę kabergoliny w pierwszym dniu po porodzie, natomiast aby przerwać laktację, lek zażywa się w mniejszych dawkach co 12 godzin przez 2 dni. Kabergolinę należy przyjmować z posiłkiem. Ma ona podobną skuteczność jak czyli żeńskie hormony płciowe – nie są lekami pierwszego rzutu w hamowaniu wydzielania mleka, aczkolwiek dają pożądane efekty. W tym celu pacjentki głównie stosują dwuskładnikowe tabletki antykoncepcyjne, których jednym ze składników jest estrogen, np. Atywia, Yasminelle. Zioła na zatrzymanie laktacji Jeśli niefarmakologiczne metody hamowania laktacji (np. odciąganie niewielkich ilości pokarmu, zmniejszenie ilości karmień, zimne 15-minutowe okłady kilka razy dziennie) nie są wystarczająco skuteczne, a nie chcesz sięgać od razu po leki na receptę, możesz wykorzystać zioła, które łagodnie hamują proces wydzielania mleka. W związku z tym, że są to środki o umiarkowanym działaniu, najlepiej stosować je jako metodę uzupełniającą. Do ziół hamujących laktację należą:szałwia lekarska, np. Zielnik Apteczny szałwia fix, Szałwia fix Tylko natura, przyjmuje się, że wystarczające jest spożywanie ½ szklanki naparu 3 razy na dobę przez maksymalnie kilka dni, gdyż zawiera on tujony o działaniu toksycznym na układ nerwowy,mięta pieprzowa, np. Zielnik Apteczny mięta fix, Mięta fix Tylko natura, preparaty z miętą pieprzową zwykle różnią się między sobą zawartością mentolu, dlatego ich skuteczność w hamowaniu procesu wydzielania mleka jest zrobić, aby nieświadomie nie zahamować laktacji?Aby uniknąć nieświadomego przyjęcia leku bądź zioła mogącego zahamować laktację, zawsze informuj farmaceutę lub lekarza, że karmisz piersią oraz uważnie czytaj ulotkę leku, który chcesz przyjąć. Znajdziesz tam informację, czy zastosowanie danej substancji niesie ze sobą ryzyko całkowitego zahamowania laktacji. Pamiętaj także, że istnieją leki oraz produkty, które mogą osłabiać wydzielanie mleka - szczegółowo pisaliśmy o nich w artykule Na co uważać przy karmieniu piersią? Leki, kawa, alkohol i papierosy?. W takich sytuacjach warto zastanowić się, czy danego leku nie można zamienić na inny – taką pomocą może zawsze służyć farmaceuta lub lekarz. Jeśli czegokolwiek nie jesteś pewna – pytaj Agnieszka Soroko, mgr wszelkich starań, aby nasz artykuł jak najlepiej oddawał dostępne informacje, ale nie można go traktować jako konsultacji farmaceutycznej. Przed zażyciem leku należy przeczytać ulotkę, a w przypadku pytań skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą. Wszystkie podane w artykule nazwy produktów są przykładowe i nie stanowią żadnej formy reklamy. Wszystkie prawa autorskie do artykułu są zastrzeżone przez GdziePoLek sp. z
Choroba, kryzys laktacyjny, przyjmowanie antybiotyków, poranione i obolałe brodawki. Jest wiele sytuacji, które mogą doprowadzić do przedwczesnego odstawienia dziecka od piersi. Nie jest to jednak droga bez powrotu. Relaktacja, czyli odbudowa karmienia piersią, jest możliwa. Oto, jak ją osiągnąć. Z laktacją jest trochę jak z dietą: przejście na uboższy w kalorie jadłospis nie oznacza automatycznego spadku wagi. Potrzeba czasu - dni, tygodni, a zdarza się, że i miesięcy. Podobnie odstawiając dziecko od piersi, nie "pozbywamy się" od razu zjawiska karmienia. Hormony, które odpowiadają za to, że w piersiach jest wytwarzane mleko, nie znikną z dnia na dzień. Dlatego pokarm będzie produkowany jeszcze przez jakiś czas, a nawet gdy go nie będzie, organizm wciąż jeszcze będzie gotowy do wznowienia wytwarzania. I to właśnie jest szansą dla mam, które z różnych powodów przestały karmić i chcą wrócić do podawania dziecku piersi. Trzeba jednak wiedzieć, że relaktacja oczywiście jest możliwa, ale nie jest to droga łatwa. Świadomość problemów i niedogodności, które mogą nas czekać, z pewnością pomoże przetrwać najtrudniejszy okres i po drodze nie zniechęcić się do karmienia piersią. Po pierwsze: karmić! Podstawowa zasada powrotu do karmienia to jak najczęstsze przystawianie dziecka do piersi. Może to brzmieć dziwacznie, zważywszy na to, że w początkowym okresie mleka najzwyczajniej w świecie w piersiach może nie być. Ale nawet wtedy maluch dostanie szansę i czas, by nauczyć się prawidłowo ssać, a piersi "zorientują się", że oczekuje się od nich produkcji pokarmu. Przystawianie należy powtarzać co półtorej godziny w ciągu dnia i co trzy godziny w nocy, zawsze do obu piersi. Jeśli głodny maluch denerwuje się, że w piersiach nie ma mleka, można wspomóc się zestawem do karmienia zastępczego. Taki system wspomagający karmienie to cieniutka rurka, którą przymocowuje się do piersi tak, by jej końcówka znalazła się w ustach dziecka wraz z sutkiem. Drugi jej koniec jest połączony z woreczkiem wypełnionym mlekiem, sztucznym lub wcześniej odciągniętym laktatorem. W ten sposób nawet, gdy z piersi wypływa niewiele pokarmu, do buzi malucha trafia mleko spływające z rurki. Dziecko najada się, a jednocześnie przyzwyczaja od nowa do ssania piersi i jej prawidłowego chwytania. A jest to niezwykle ważne w walce o powrót do karmienia. Wiele mam może mieć problem z brodawkami, które mogą być dla dziecka trudne do uchwycenia. W tej sytuacji można pomóc sobie i zaoszczędzić maluchowi nerwów, albo ręcznie stymulując sutki, albo traktując je kostką lodu. Są także specjalne urządzenia do wyciągania brodawek. Można jednak taki przyrząd skonstruować samemu, odcinając od strzykawki końcówkę, do której zazwyczaj wkłada się igłę. Wystarczy potem nałożyć strzykawkę na sutek i pociągnąć za tłok. Po drugie: odciągać! Jeśli przystawiany do piersi maluch protestuje, szarpie się, denerwuje brakiem pokarmu, przez pierwsze dni dobrze jest skupić się głównie na własnoręcznym odciąganiu pokarmu. W tym celu warto wyposażyć się w laktator elektryczny, który będzie odgrywał rolę stymulatora produkcji. Mleko można ściągać w dwóch systemach: przez 15 minut z każdej piersi albo w systemie "zmianowym". Zaczynamy od siedmiu minut na każdą pierś, potem po pięć minut i na końcu po trzy minuty. W tym momencie najważniejsze jest, by nie zrażać się, że butelka, do której spływać ma pokarm, jest pusta lub trafia do niej ledwie kilka kropli. Kluczem jest cierpliwość i wytrwałość. Po kilku dniach intensywnego pobudzania piersi laktatorem pojawia się mrowienie, piersi stają się twardsze, a butelka gromadząca pokarm zaczyna się robić coraz pełniejsza. To znak, że jesteśmy na dobrej drodze. Po trzecie: wspomagamy odruch ssania! By nie zaburzać dopiero co nabytego odruchu ssania, można przerzucić się na podawanie dziecku mleka np. strzykawką, drenem lub w kubeczku. Co do stosowania smoczków w tym okresie, to zdania ekspertów są podzielone. Zwolennicy przekonują, że można dobrać odpowiedni smoczek, który prawdopodobnie nie będzie zaburzał techniki ssania, choć podkreślają, że w tej kwestii trudno cokolwiek stwierdzić ogólnie, bo każde dziecko jest inne. Dziecko musi ssać aktywnie, żeby się najeść - smoczek musi być naprawdę superekstra dobrany. W miarę zwiększania się ilości pokarmu i prawidłowego przybierania dziecka na wadze, należy stopniowo rezygnować z dokarmiania. Co ważne, podając maluchowi sztuczną mieszankę lub własne wcześniej odciągnięte mleko, należy to zrobić przed przystawieniem dziecka do piersi. Chodzi o to, by zaspokoić pierwszy głód. Gdy w brzuszku szkraba będzie już małe co nieco, łatwiej będzie mu się skupić na spokojnym ssaniu piersi. Po czwarte: bez nerwów! Poza wszystkimi tymi aspektami jest też taki, o który często jest najtrudniej, a który jest bardzo istotny. Chodzi o maminy spokój. Dla wielu kobiet powrót do karmienia i niepewność z tym związana jest źródłem stresu. Tymczasem napięcie i nerwy nie tylko nie sprzyjają, ale także mogą zaburzać laktację. Dlatego decydując się na walkę o karmienie piersią, warto wezwać na pomoc męża, mamę, przyjaciółki, by zdjęli z barków matki jak najwięcej obowiązków. Najlepszym rozwiązaniem jest po prostu położenie się z maluchem do łóżka na dzień lub dwa, by spokojnie i konsekwentnie trenować przystawianie do piersi i wykształcanie prawidłowego odruchu ssania. Będzie to też okazja do odpoczynku i relaksu. Pomocne może okazać się również picie herbatek pobudzających laktację: z kopru włoskiego, czarnuszki czy z anyżku. Ze względu na to, że powody odstawienia od piersi i sam schemat karmienia dziecka jest sprawą bardzo indywidualną, warto, by proces powrotu do laktacji odbywał się pod okiem fachowca. Dobrze jest zwrócić się o pomoc do specjalisty z poradni laktacyjnej, który upewni mamę, że np. odpowiednio przystawia dziecko do piersi. Nie zaszkodzi również o swej decyzji poinformować opiekującego się dzieckiem pediatrę. Oceni on stan zdrowia malucha i stwierdzi, czy prawidłowo przybiera na wadze. Rozwieje też ewentualne wątpliwości dotyczące dokarmiania. Walka o powrót do karmienia nie jest łatwa. Ale wątpiące w swój sukces mamy może przekona fakt, że laktację udaje się z sukcesem pobudzić nawet u tych kobiet, które mają za sobą nie ciążę, a... adopcję.
Trwa ładowanie... Rodzina 7 najbardziej wstydliwych sekretów matek Źródło: 123RF Wiele matek chciałoby już po porodzie wrócić do poprzedniej diety. Niestety czas karmienia piersią to wyjątkowy okres, kiedy wiele produktów jest wciąż zabronionych. 42 proc. matek biorących udział w badaniu przyznało się, że karmienie piersią kończy - gdy tylko maluch ukończy pierwszy rok życia. W obawie jednak przed negatywną oceną innych matek, po prostu się do tego nie przyznają. Polecane dla Ciebie Komentarze
czy ktos wie, czy jest mozliw wrocic do karmienia piersia po przerwie ok trzech tygodni? Maluszek jadl pieknie z piersi ale w pewnym momencie przestalo mu wystarczac, zaczelam dawac mu butelke wczesniej dajac piers i nawet to polaczenie dobrze funkcjonowalo ale musialam wyjechac i podroz i inne okolicznosci spowodowaly, ze Maluszek pil glownie z butli a mnie pokarm zaczal zanikac wiec przeszlam calkiem na bytelki a teraz sie zastanawiam czy moglabym wrocic do karmienia piersia, czy to jest mozliwe jak zaczne Malego przystawiac? Moze ktos mial podobna sytuacje albo podejmowal podobne proby…
jak wrócić do karmienia piersią forum